Frank_24 napisał(a):mam prawie 300 tys. km przebiegu i wlany pólsyntetyk a nie stać mnie na remont silnika.
Frank_24, jeśli CZYM PRĘDZEJ nie wypier..olisz półsyntetyka ((10W40), to szybciej niż byś przypuszczał odezwą się do Ciebie wałki rozrządu (do spóły z dźwigniami zaworowymi) i nie wiadomo czy nie zrobią tego w porozumieniu z turbiną ... .
I wtedy nie będziesz już miał dylematu na co Ci wystarczy kasy lub nie wystarczy, bo żeby jeździć remont (góry) silnika stanie się po prostu wymagalny albo odstawisz auto w krzaki ... .
Utrzymywanie szczelności silnika na nagarach, to jedna z najbardziej kretyńskich legend krążących (nie tylko) po internecie.
Mało tego - półsyntetykiem szybciej zasyfisz sobie nagarem np. pierścienie tłokowe niż odpowiednim olejem z normą 505.00.
I wcale nie musi to być 5W40, bo nawet 5W30 jest bardziej odpowiedni niż półsyntetyk 10W40 .