Witam, jakie środki polecicie do czyszczenia i konserwacji skóry w A6?
W swoim poprzednim samochodzie (BMW ), używałem preparaty Tanner's Preserve Cleaner i Conditioner, spisywały się bardzo fajnie. Czy podejdą one również do skóry w Audi ?
Bezi napisał(a):Witam, jakie środki polecicie do czyszczenia i konserwacji skóry w A6?
Bezi napisał(a):W swoim poprzednim samochodzie (BMW ), używałem preparaty Tanner's Preserve Cleaner i Conditioner, spisywały się bardzo fajnie. Czy podejdą one również do skóry w Audi ?
Mefiu napisał(a):Jak by co to mów, że masz limitowaną wersję skórzanej kanapy z LEE
malboro napisał(a):Ostatnio za bardzo przycisnęłam faceta do narożnika ,
Piotruś napisał(a):Nieźle ... . Ostra laska z Ciebie ... . Dobrze, że tylko naszywka się odcisnęła ... .
malboro napisał(a):Tia...
Hamerykansla wersja - jak Twojego silnika
malboro napisał(a):Żadnych pomysłów
Konik napisał(a):Miałem podobny problem około miesiąc temu. Biała dobra skóra na krześle kontra nowa czarna spódnica mojej małżonki + około 4 godziny siedzenia. Efekt mocno czarne wzorki w kształcie zagniecionego materiału. I to - jak się okazało - na dwóch krzesłach... hm...
Konik napisał(a):Próbowaliśmy różnych naszych i nie naszych środków.
Konik napisał(a):Nawet nie będę pisał czego używaliśmy, bo mógłbym zostać posądzony o opętanie.
Konik napisał(a):Po tym wszystkim otwieraliśmy okna, żeby słoneczko trochę pooperowało bezpośrednio. Po około miesiącu jest dużo lepiej. Myślę, że trochę słoneczko, trochę po prostu eksploatacja i wycieranie ciuchami. Jeśli u Ciebie jest tak słabo jak na fotce, to myślę, że z czasem po prostu się wytrze.
Konik napisał(a):A jak nie, to http://colourlock.pl/usuwanie-przebarwi ... -ze-skory/
No i warto zapobiegać, czyli systematycznie zabezpieczać skórę środkami do jej konserwacji
Albo z czarną spódnicą.malboro napisał(a):No i same problemy z tymi małżonkami...
Albo białą skórą...
Większość produktów ćwiczyła Moja. Jak mi zaczęła opowiadać co stosowała, włos mi się uniósł na głowie. Reszty nie chciałem słuchać. Gdyby coś zadziałało, powiedziałbym, a tak nie ma co ryzykować.malboro napisał(a):Może jednak się skusisz?
Nie znam tych produktów. Jak są dedykowane do skóry, to próbuj. Zacznij od niewidocznego miejsca.malboro napisał(a):Chyba, że to też próbowaliście i nie daje rady
Tego rozpuszczalnika GLD trochę się obawiam...
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość