nie martw się, u mnie jest podobnie
Kupiłem w Niemczech w 2009 roku z salonu Audi półtoraroczne auto z przebiegiem 24.500, a teraz dopiero dobiłem do 112.300 km. P prostu jeżdżę głównie po mieście i jeden dłuższy wypad w roku.
Ale myślę, że jak ktoś zna się na samochodach, to uwierzy, bo to jednak widać - głównie po wnętrzu.