sory za poobracane zdjęcia ale niewiem chyba fotosik se poobracał je na własną rękę
witajcie forumowicze ogólnie nie wiem jak to wyznać bo jestem załamany tyle pracy i pieniedzy wtopione w audiczke ,tylko by po pół roku takie coś.
dodam zdjęcia z wykazem błędów, interpretować poszczególnych błedów nie musicie, bo ja wiem co każdy z osobna znaczy chodzi mi o to czy któryś błąd może spowodować inny by wykluczyc ewentualną usterkę bez zbednego grzebania.
Ogólnie napisze jak było
jadę rano do pracy jakiś pajac zajechał mi drogę wyprzedziłem go i zaraz było rondo wiec na tipie redukcja z 4 na 2 i przez rondo prosto, ale tak mnie wkurzył ten co zajechał mi drogę że prawie przejechałem swój zjazd więc gwałtownie hamulec i skręciłem w uliczkę boczną, no i tu się zaczęło mianowicie zaczełu skakać obroty silnika ponizej tysiąca aż do 1300rpm, nie muszę mówić jak mi się wracało automatem wiem masakra nie powinnienem jechać ale zaraz napiszę coś gorszego, jako że pracuje na awariach a poprzedniego dnia juz miałem awarie i mrugała mi kontrolka swiec żarowych a nie miałem innego auta musiałem wsiąść i jechać tym ogólnie błąd wczesniej sprawdziłem przed jazdą i był to g210 czyli to ustrojstwo w baku paliwa co ma za zadanie robić oporność na 100 lub 430 działa w tych dwóch zakresach.
niewiem co moze być przyczyną awari ale może to banalne ale pompe bym wykluczył wręcz do ostatniej chwili auto ciągneło do przodu jak opentane. wydaje mi sie ze przeskoczył mi rozrząd od tego gwałtownego hamowania może coś zblokowało, jak myslicie pany co to się dzieje. łapcie fotki z sprawdzenia błedów
pierwsze zdjęcie z pierwszego odczytu błedów
po pierwszym skasowaniu pojawiły się takie
po drógim skasowaniu zaś takie
po kolejnym kasowaniu taki błąd
reszta zdjęc jest zbedna bo błedy się ponawiają a i dodam ze po skasowaniu błedów próba odpalenia konczy się natychmiastowym zgaszeniem samoczynnym silnika i powróceniem błedów.
jesli macie jakies pomysły opcję naprawdę chetnie was wysłucham. pozdrawiam
dodam ze zimny działa to znaczy obroty okej