PanWiesiu napisał(a):ze to bez roznicy, bo dzialaja tak samo.

Zgadza się, działają tak samo i przynajmniej na jakiś czas można je zamienić. Wizualnie nie ma różnicy ale jeżeli się nie mylę wewnątrz N75 jest większa średnica otworu który zamyka zawór. Zamawiałeś N75 (z odpowiednim numerem) to taki powinieneś otrzymać.

Czyli auto powinno hulać bez najmniejszych problemów?
To czemu jak ominę zawór n75 nie ma problemów z mocą?

PanWiesiu napisał(a):To czemu jak ominę zawór n75 nie ma problemów z mocą?

A porównywałeś np dynamiczne 011 z by pass -em i podłączonym zaworkiem ?

Log z by pass'em
http://vaglog.pl/log_210276.html
I log z nowym zaworem n18 (mimo iż miał być n75, ale na starym n75 jest to samo)
http://vaglog.pl/log_210277.html

I co można z tego wywnioskować?
Czy mogę jeździć na razie autem z ominiętym zaworem n75?

Ja sam proszę chłopaków o ocenę moich logów więc nie jestem secem ale u Ciebie jest cos strasznie dziwnego.
Jeśli ominąłes n75 i gruche masz podpiętą bezpośrednio w podciśnienie to poinna być turbina ustawiona na max i przy wyższych obrotach powinna przeładować i łapać tryb awaryjny. U Ciebie z zaworkiem n75 jest gorzej niz be niego co na mój gust niema sensu. Wężyki do tego n75 masz odpowiednio podpięte? Bo u Ciebie próbuje zawór zbijać ciśnienie jak sie da a oko rośnie.

"polaczenie wezykow czerwonego i niebieskiego z pominieciem n-75 powoduje otwieranie klapki upustowej w turbinie wraz ze wzrostem ciesnienia i przez to ogranicza sie doladowanie do 0,5 - 0,6 bar

pozwala to na sprawdzenie czy wezyki sa szczelne i czy winny jest zawor, poniewaz jesli po zmostkowaniu jest wszystko ok tzn ze wezyki sa cale a mechanizm upuszczania spalin dziala, "

Przez przypadek właśnie trafiłem na to jak sprawdzić na jeszcze jeden sposób czy to zawór n75.

PanWiesiu napisał(a):powoduje otwieranie klapki upustowej w turbinie wraz ze wzrostem ciesnienia i przez to ogranicza sie doladowanie do 0,5 - 0,6 bar

Mógłbyś wskazać/napisać o jaką chodzi/gdzie znajduje się ta klapka upustowa w turbinie VNT ?

Nie jestem specem znalazłem tylko w przeglądarce sposób na sprawdzenie zaworu poprzez ominięcie go. Różnice widzę kolosalną i zero problemów z trybem awaryjnym, dlatego też piszę tutaj co o tym sądzicie, a tamto zostało tylko skopiowane.

PanWiesiu napisał(a):poniewaz jesli po zmostkowaniu jest wszystko ok tzn ze wezyki sa cale a mechanizm upuszczania spalin dziala, "

Tak tylko w kwestii mechanizmu upuszczania spalin chodzi pewnie o zawór wastegate (w innej turbinie)

PanWiesiu napisał(a): Różnice widzę kolosalną

Auto przyspiesza normalnie od samego dołu

PanWiesiu napisał(a): zero problemów z trybem awaryjnym.

Ale od pewnego zakresu obrotów przeładowanie i tak jest..

PanWiesiu napisał(a):Czy mogę jeździć na razie autem z ominiętym zaworem n75?

Szczerze mówiąc nie wiem co doradzić. Przynajmniej ja bym nie jeździł. Może ktoś jeszcze coś podpowie..

Od samego dolu nie ciagnie, zaczyna ciagnac od okolo 2200, ale wtedy czuc duza roznice, mozna chociaz spokojnie wyprzedzac. Sprzedajacy porobil mnie z zaworem, musze go odsylac i zamawiac u innego. Tylko czy z podlaczonym zaworem przeladowania nie sa jeszcze wieksze ?

Pan Wiesiu, odłączyłeś sterowanie zmiennej geometrii i nie masz dołu - normalna rzecz. Nie rozumiem jak można tak długo męczyć temat. Sprawdzasz prawdopodobnie sprawny zawór N75 na tysiąc sposobów nie wiadomo po co , zamiast rwać turbo i je wyczyścić lub sprawdzić gruszkę i zamknąć temat. Jeśli nawet lekko się przywiesza VNT będzie problem jak u Ciebie. To Twoje auto i Twoja decyzja czy jeździć z N75 i mieć normalny boost i max moment w zakrsie 1750> czy nie. Prawidłowo to nie działa, więc ja osobiście takiego rozwiązania bym nie zalecał.

Tym bardziej, że naprawa usterki błaha, a przeładowania i tak masz powyżej 3000 obr/min, więc tryb awaryjny może się pojawić, a auto dopiero jedzie od ok. 2500 obr. Pokaż kanał 3 i 8, to się przekonamy, bo przy 2200 masz tak niskie doładowanie, że MAF obcina dawkę.

rh.rally napisał(a):Pan Wiesiu, odłączyłeś sterowanie zmiennej geometrii i nie masz dołu - normalna rzecz. Nie rozumiem jak można tak długo męczyć temat.

Sory że zapytam ale skoro zrobił bypass n75 czyli rozumiem podłaczył bezpośrednio gruszkę pod podciśnienie czyli grucha jest cały czas "podciągnięta" tj maksymalnie wysterowana wiec jak tam może nie byc dołu? co innego jakby gruszka była całkowicie odłączona to się zgodzę. Jeśli się myle to mnie poprawcie ale na zdrowy rozsądek to powinno byc po mojemu

Bo tu ciężko cokolwiek wywnioskować...
Jeśli ominięcie N75 polega na zapięciu podciśnienia bezpośrednio do gruszki, czyli jak słusznie zauważyłeś jest ciągle maksymalnie podciągana, auto powinno przeładowywać i szybko przejść w tryb awaryjny, a tu mi to wygląda, jakby grucha była rozpięta, czyli pominięte sterowanie VNT.
Wszystkie możliwość rozwiązania problemu zostały podane, wszystkie przyczyny przedstawionych problemów również.

Logi grupy 3
http://vaglog.pl/log_212918.html
http://vaglog.pl/log_212917.html
http://vaglog.pl/log_212915.html
Log grupy 8
http://vaglog.pl/log_212916.html

Pogoda się zrobiła w końcu to mimo wszystko chcę wyciągnąć na dniach to turbo i przeczyścić je. Wymienię gruchę i mam nadzieję, że będzie już dobrze.