Witaj Tomek,
Szkoda, że aż z Kołobrzegu bo jestem niesamowitym smakoszem smacznego pieczywa i gdybyś był bliżej DOMAGAŁBYM SIĘ
tradycyjnego chleba i bułek, jakich nie było mi dane zjeść od lat.
Wiem, że można też w domu i z niejednego takiego pieca chleb już jadłem (n nas na wsi praktycznie wszyscy czasem coś tam wypiekają), ale ja chciałbym takiego jak z prywatnych piekarni za starych czasów. Chleb "trzymał" prawie tydzień, a bułki też rozpływały się w ustach nawet po dwóch dniach.
Jedna bułka ważyła tyle co dzisiaj cała siatka tej niestrawnej waty ... . Ehhh, aż mi zapachniało ...
.
Sorry za prywatę i OT.