Właśnie odebrałem samochód po wyciszeniu zewnętrznym nadkoli i chciałbym podzielić się z Wami pierwszymi wrażeniami - od razu powiem że są to odczucia pozytywne
Obiektywnie - pomiary hałasu były robione przy 4 prędkościach od 50km/h do 140 km/h. Efekt - jest ciszej od 1dB przy 50km/h do 4dB przy 140km/h.
Subiektywnie - słyszalna pozytywna poprawa. Praktycznie do 50 km/h nie słychać odgłosów toczenia, chyba że jakiś specyficzny rodzaj nawierzchni się trafi. Słyszalne odgłosy toczenia są w przedziale 70-100km/h, powyżej tej prędkości zagłuszają je już odgłosy wiatru. Obecny poziom hałasu (z wyciszonymi nadkolami i szybami acoustic) niektórym osobom już nie przeszkadza - taki powinien być co najmniej
minimalny poziom wyciszenia tego samochodu.
Generalnie mógłbym już tak sprawę pozostawić ale dobry efekt I etapu przekonał mnie że jednak jest możliwe lepsze wyciszenie i efekty jego są na tyle słyszalne, że moje oczekiwania w tym zakresie mocno wzrosły. Pewnie pojeżdżę chwilę i jeśli nic nie stanie na przeszkodzie to w niedługim czasie rozpoczniemy II etap czyli kompleksowe wyciszenie wnętrza. Po jego zakończeniu podzielę się z Wami moimi spostrzeżeniami czy było warto.
Pozdrawiam