Panowie mam problem
W sobotę wziąłem się za sprzątanie w Adeli, zdjąłem dywanik pasażera a tam zonk... niewielka mokra plama na podłodze. Suszarka w łapę i suszenie. Autko stało przez niedziele, dziś w nocy padało, patrzę a tam znowu mokro Co prawda nie cała podłoga tylko taka plama ale gdzieś coś musi przepuszczać Na początku myślałem że odpływ przytkany, butelka w rękę i lejemy po szybie. Okazało się że odpływ chyba jest wporządku, woda ładnie zleciała na dół. Szyberdachu brak tak że te odpływy odpadają. Wsadziłem łapę pod wykładzinę, tam od góry (pod schowkiem) i ta gąbka pod spodem jest wilgotna.
Ktoś może przerabiał coś podobnego??
PS. Dodam że to wersja angielska czyli strona pasażera jak w Polsce kierowcy