przez Damiancki » 2016-07-12, 15:24
Dopiszę się do tematu. Jakiś czas temu gdy lekko zaczęło mi zalatywać smrodkiem w aucie odkryłem że mam mokry dywanik po stronie pasażera.
No i szukanie skąd ta woda ? Oczywiście pierwsze podejrzenie padło na odpływ klimy. Oczyściłem i dalej pojawiała się wilgoć.
Dziś postanowiłem iść w zaparte i sprawdzić wszystko co się da.
Odsunąłem tapicerkę z pod nóg pasażera tak aby było widać całą część grodzi silnika.
Włączyłem klimę na maxa, po chwili pod auto zaczęła kapać woda i dawaj sprawdzać połączenia/gąbki na odpływie z klimy. SUCHE !
No dobra, to następny krok lanie wodą po przedniej szybie i dachu. I na początku nic, ale po chwili pierwsza kropelka na ścianę grodziową kap, potem kolejna itd. Macam gąbki od tunelu nawiewu a tam jedna wielka mokra masa. No ładnie, tylko dlaczego? Maska w górę, zdejmuję osłonę plastikową z nad filtra i akumulatora, wyciągam filtr a z filtra leje się jak z kubka!!! Co się okazało. Po stronie pasażera nie przylega u mnie na dole przedniej szyby plastik (w który wchodzą wycieraczki) i zamiast osłaniać przepuszcza wodę która leje się na filtr a stamtąd do tunelu. Masakra, myślę sobie, skoro tak mogło się ciurkiem tą drogą lać to czarno widzę. Sprawdzam głębiej dywanik na podłodze a tam jezioro łabędzie, gąbki nasiąknięte i wystrczy lekko ścisnąć aby leciała z nich woda. PYTANIE, widzę że po stronie kierowcy ten plastik jest jakby przyklejony i mocno przylega do szyby, czym powinienem go przykleić? klejem do szyb, silikonem? a może on nie powinien być klejony tylko jest źle założony?
I przy okazji, wystaje rureczka zielona na słupku przednich drzwi (widać jak otworzymy drzwi w okolicy zawiasów) . Z którego miejsca powinna odprowadzana jest przez nią woda ?