Piotruś
Wielkie dzięki za "procedurę" zapisałem skrzętnie na HDD
zanim pójdziemy dalej, auto jest bezwypadkowe proste (nie śmigło
itd. mam go kilka lat i po początkowym ogarnięciu wtyczek przy czujnikach kół, dotąd było ogólnie OK a na pewno nie było "wypadku"
Jeśli chodzi o brak napełniania, najciekawsze jest to że kompresor działał ale zespół zaworów nie puszczał dalej - po prostu był uszkodzony.
(Całkiem możliwe że sam go uszkodziłem wpuszczając do środka trochę WD-40)
Założyłem drugi, też od C6 i... poszło, auto wstało.
Stan aktualny - z dziś: auto jeździ, nie zapala się kontrolka od poziomowania ale pojawiają się błędy związane z przegrzaniem kompresora, czujnikiem G291(również na drugim zespole zaworów) i kompresor wciąż włącza się często w czasie jazdy ale w blokach pomiarowych nie obserwuję otwierania zaworów kół ani zaworu akumulatora ciśnienia. Auto na postoju nie opada, raczej nie ma nieszczelności w miechach i po drodze do zaworu (zaworów)
szczelność wszystkich przewodów przy zaworze też sprawdzona przy opuszczaniu i podnoszeniu żadna z sekcji nie puściła bąka
Jedyne miejsce do którego nie dotarłem to sam zbiornik ciśnienia. Po prostu nie wiem jak wygruzić navi i zmieniarkę.
Choć w blokach pomiarowych ciśnienie nie spada
Kompresor całkiem niedawno wymieniłem na nowy (nie regenerowany tylko nówka) - możliwe żeby już "zjadło" pierścień??
Nie rozumiem polityki programu zawieszenia który uruchamia kompresor nie kierując ciśnienia do żadnego kołaWersja to:
Control Module Part Number: 4Z7 907 553 GG
Component and/or Version: - 2C1A1 D052
Trochę odpadłem od ściany...